No to teraz przyszedł czas na mnie:)
Na co dzień pracuję w dużej firmie jako zakupowiec, nic ciekawego.
Ale po godzinach to ci innego

od ponad 10 lat zajmuję się ASG(taki paitnball można powiedzieć

), kilka ostatnich lat to udziały i organizacja symulacji militarnych( 24-48h symulacje) i szkolenia pod okiem profesjonalnych instruktorów z Grom, JWK itp. ( co nie co o ekipie można poczytać tutaj
http://sfsgpoznan.blogspot.com/2017/05/)
Ostatnio doszła jeszcze samodzielna eksploracja fortyfikacji tupu MRU, Riese itp.
W związku z tym dużo podróżuję po nieutwardzonych drogach(zdarzało się 100-200km bez asfaltu w jeden weekend) i nie wyobrażam się nie mieć auta bez 4x4. Pierwsze auto z tego typu był Nissan Terrano I 2.4 w benzynie, lift 4 cale na zawieszeniu i opony 31". Ale średnio nadawało się w trasę. Potem przesiadłem się na RAV4 I, ale tu był za mały bagażnik i ogólnie jakieś takie babskie

Szukałem auto w automacie, 4x4, V6/8 z dużym bagażnikiem - tak trafiłem na Ex. Moje Ex II kupiłem w zeszłym roku, nie powiem, żeby było idealnie, bo już zaliczyłem lawetę, i długie postoje u mechanika, ale mimo, to uznałem, że miłość wymaga poświęceń w związku z czym podjąłem decyzję, żeby do września doprowadzić swojego Exa do stanu fabrycznego i cieszyć się nim długie lata
Pozdrawiam