Sztywny tył

[Jankes]

coś się porobiło z dnia na dzień... odkąd założyłem nowe fele tył niesamowicie się usztywnił... nivo jakby nie działało. Auto jeździ jak taczka, podskakuje na wybojach niesamowicie. Kontrolka NIVO nie świeci więc niby wszystko jest OK... zaglądać do NIVO? chyba wymienię amorki na normalne bez tego elektronicznego badziewia. Co myślicie?

[Dawid]

Jankes, jak podnioslem mojego na nivo to tez tak mialem,ale Ty chyba nic nie motales przy tym czujniku.........?
Tyl byl tak sztywny,ze balem sie w zakretach i natychmiast mu odpuscilem.

[Jankes]

nic nie robiłem. Zaledwie założyłem koła... raptem 265/70/17 na stalowych felgach. Tył momentalnie usztywnił się. Przy najbliższej okazji zajrzę co tam w trawie piszczy... czy raczej co tam w tyle się dzieje.

[chevidan]

a czy aby to nie 17"koła na naszych drogach?

[Jankes]

muszę sprawdzić ciśnienie bo mogłem lekko przesadzić... ale czyżby jeden cal mógł zrobić taką różnicę???

jeżdżę Mercem ML też z kołami 17" na oponach 275 i nie ma żadnego efektu sztywności.

[chevidan]

ML ma niezależne zawieszenie,to inna bajka.
w ex 1"felgi + pewnie europejskie opony(twarde,"szybkie")i już masz sztywne auto.jak staniesz na zderzaku to pwnie ex rozbujasz i sztywny nie będzie,a chodzi o nie wybieranie przez oponę nierówności.

[Jankes]

ML ma niezależne zawieszenie,to inna bajka.
w ex 1"felgi + pewnie europejskie opony(twarde,"szybkie")i już masz sztywne auto.jak staniesz na zderzaku to pwnie ex rozbujasz i sztywny nie będzie,a chodzi o nie wybieranie przez oponę nierówności.

no właśnie nie... jak stanę na zderzaku to auto jest sztywne... zupełnie jakby amorki zamarzły

[chevidan]

w takim razie opuść go na nivo do zera i sprawdż wtedy.jeżeli dalej będzie sztywny to musisz odkręcić amosie i sprawdzić czy działają.

[Jankes]

no i znalazłem powód... dość prozaiczny... wszystkie opony miały po 4 atmosfery. Kupiłem całość (opony i felgi) jeszcze przed wyjazdem z US i nie sprawdzałem jak są napompowane a tu proszę...


teraz mam OK... tył dzisiaj właśnie lekko dźwignąłem i zobaczymy czy przodu nie będę musiał podkręcić by wyrównać... tył był już tak zrypany, że resory wyginały się w drugą stronę.