zakręt w prawo pod zamkiem jest dalej

guru się skończył ojciec nie żyje niestety

a syn choć wiedzę i możliwości miał zacne to przez głupotę warsztat do ruiny doprowadził

ale nic to jest nadal w Malborku majster który terenówki naprawia (czasem nawet buduję) niestety jest z jeep-owany

Ja już dokładnie tego zakrętu nie pamiętam, bo była ze mną moja Pani, dzieci i bagaże a do domu daleko.
Hmmm... kolejny Guru odszedł... trzeba będzie sobie jakoś samemu radzić. Choć im bardziej brnę w amerykańską mototyzację, no może nie tą najnowszą, bo pojazdy, które zagracają mi garaż mają, najmłodszy 16 lat, dochodzę do wniosku,że dobre przygotowanie na Żukach, Gazach i Uazach wystarczy do tego by dać sobie z nimi radę.
Pozdro
Nie bierz nic na wiarę, sam wszystko badaj...