Prawidłowy olej...

[Boni]

Nemrod, moim zdaniem w Explo1 OHV możesz spokojnie zostać na 15W40, bo różnica wzg. 10W40 jest symboliczna, ale to twój wybór.

Co do zmieniania z lepszego na gorszy, a nie odwrotnie (znaczy przy dłuższych przebiegach a nie zalaniu przez pomyłkę ), to jest żelazna zasada i radzę się tego trzymać.
Ale może nie zostało jasno wytłumaczone powyżej co innego - "lepszy" i "gorszy" oznacza syntetyk (najlepszy), półsyntetyk, minerał (najgorszy), a nie te cyferki! Cyferki w ogólności (w szczegóły nie wchodźmy) mówią tylko o lepkościach w funkcji temp. jak na wykresie, a nie o "dobroci", i to co innego, tu najlepiej trzymać się zaleceń producenta silnika, powiedzmy plus minus "jedna 5".

[chevidan]

ja od zawsze wlewam 15w40.zawsze lałem texaco,minerał oczywiście.silnik chodzi cichutko,samorekulatory nie klepią.ostatnio wlałem castrola 15w40 i też jest ok ,ale przy rozgrzanym mocno silniku spada ciśnienie oleju(oczywiście w normie,ale jednak)na texaco tego nie było.wniosek z tego że castrol jest rzadszy albo mniej odporny na temperaturę,chyba wrócę do texaco.

[Boni]

Ja akurat też leję "od zawsze" do różnych moich "zabytków" 15W40 minerał (bo samochodu młodszego niż 10 lat nie obsługiwałem). Ale czasem myślę że byłoby im lżej na czymś rzadszym w zimie. Ale potem myślę, że wredoty się porozszczelniają czy zaczną dzwonić, to niech lepiej zostaną na 15W40

A co do zmiany na lepszy, to kiedyś mi się zdarzyło dolać awaryjnie (miska się rozszczelniła) do 10 letniego malucha 1l mobil one full synthetic, tylko to było pod ręką, akurat to było chyba pierwsze pojawienie się tego oleju w PL. No to po miesiącu miałem remont całej góry, bo pociekł każdym najmniejszym uszczelnieniem, a dzwonił jak dzwonnica... a w misce było 1cm szlamu wiem, wiem, filtr odśrodkowy się umył; ale to była nauczka na resztę moich dni, że nie leje się "szamponu" do silnika uszczelnionego nagarem

[ŁYSY]

Ja jeżdżę na 10W40 Mobil 1 S. Jak jest zimny to trochę klepie, ale nie zawsze.

[sylwia]

O rany,
a ja byłam przekonana, że 5w30 to zawsze będzie syntetyk, a z tego co piszecie wynika, że nie...
Już nic z tego nie rozumiem

[chevidan]

raczej syntetyk,chociaż może jakaś firma produkuje taki minerał ale nie sądzę.

[mysioo]

Ja tam śmigam na mobilu Super FE Specjal 5W-30 sprzedawanym jako półsyntetyk .
Niestety zdradziłem go namawiany przez panią od olejów,podczas kolejnej wymiany oleju("po co lać taki olej jak auto ma 160kkm" -koniec cytatu) na mineralnego mobilka 15W40
No i się zaczęło stukanie hydrauliki (konkretnie na jednym garze).W sumie do końca nie wiem czy to przez olej czy przez filtr (pierwszy raz zamontowałem polski w dodatku nie zalany olejem i ciul wie jak to z tymi zaworkami w filtrze od żuka wygląda ) więc na dwoje babka wróżyła . W każdym razie powrót do 5W30 (z filtrem filtrona) niewiele już zmienił .Jak klepał tak klepie.Ale śmigam na nim bo jest OK
w załączniku specyfikacja

[Boni]

O rany,
a ja byłam przekonana, że 5w30 to zawsze będzie syntetyk, a z tego co piszecie wynika, że nie...
Już nic z tego nie rozumiem

No właśnie nie chciałem w to wnikać no to wykład:

Dokładnie to jest tak - cyferki w typie *W* to norma SAE, i nominalnie mówią TYLKO o lepkości w niskiej (przed W) i wysokiej temperaturze (po W), co określa zastosowania w danym klimacie (jak wykres podany wcześniej pokazywał, że jeden od -30 do +40 a inny od -15 do +55 itp itd) i te cyferki podaje producnt sprzętu (silnika) no bo zaplanował i wytestował silnik z danym olejem w różnych warunkach, więc wie, że z innym napinacze nie napinają i stuka, a z jeszcze innym rozrusznik w zimie nie zakręci

Klasa "dobroci" oleju jest określana ogólnie przez syntetyk, półsyntetyk i mineralny, a szczegółowo najczęściej przez podanie normy API, dla benzynowych to będzie S* i literka, zaczęli od SA jakieś 500 lat temu a doszli chyba do N czy M obecnie. SG i SH to już są porządne oleje z lat 90, późniejsze literki są jeszcze "lepsiejsze". I ta norma czy też ogólnie "minerał" czy "syntetyk" określa ci NIE LEPKOŚĆ tylko cały zespół parametrów użytkowych i technicznych oleju. I zasada "nie lać lepszego po gorszym" dotyczy tego oznaczenia czy nazwy. Jest też norma europejska ACEA, ale tych cyferek nie pamiętam, można wyguglać jak ktoś ciekaw, generalnie API zawsze podają i starczy.

A pomieszanie lekkie wynika z tego, że niektórych klas lepkości SAE nie bardzo da się zrobić na zwykłej bazie, więc w praktyce MUSZĄ być syntetykami wysokiej klasy. Nie wiem czy już 5W* ale na 99% 0W* to nie może być mineralny, to już musi być dobry syntetyk. Ale z SAE to nie wynika, trzeba se przeczytać API. Jaśniej?

[fynn]

raczej syntetyk,chociaż może jakaś firma produkuje taki minerał ale nie sądzę.

Hmm.. no to ja znalazłam cos takiego na amerykany.pl



nazwa: Olej silnikowy mineralny 5W30 opakowanie 1l
producent: PETRO-CANADA
cena: 29,00zł
Olej silnikowy mineralny 5W30 opakowanie 1l





nazwa: Olej silnikowy mineralny 10W30 opakowanie 1l
producent: PETRO-CANADA
cena: 29,00zł
Olej silnikowy mineralny 10W30 opakowanie 1l



A jednak są.... i ja też byłam bardzo zdziwiona....

[manius]

he he
moze to lepiej wyjasni

1. Klasa lepkości oleju - jest 6 klas olejów zimowych (SAE 0W, 5W, 10W, 15W, 20W, 25W) i 5 klas olejów letnich (SAE 20, 30, 40, 50, 60). Im niższa liczba przed literą W, tym olej może być stosowany w niższych temperaturach otoczenia.
Np. 5W w temp. -35st.C, 10W w temp. -30st.C.
Natomiast im wyższa liczba za literą W (oleje letnie), tym w wyższych temperaturach otoczenia może być olej stosowany.
Np. SAE 40 w temp. do +40st.C.
Oleje np. 15W40 są olejami uniwersalnymi - wielosezonowymi czyli posiadają cechy olejów zimowych jak i letnich.

2. Klasa jakości oleju - w zestawieniu została podana klasyfikacja amerykańska API (American Petroleum Institute). Określa ona oleje do silników benzynowych i oleje do diesel'i.
Oleje do "benzyniaków" są oznaczone litera S, a do diesel'i literą C.
Jakość oleju określają kolejne litery alfabetu, np. SA, SB, SC itd. lub CA, CB itd.
Im niższa litera alfabetu, tym niższa klasa jakości oleju. Np:
SE - olej przeznaczony do silników z lat '72-'80
SG - olej przeznaczony do silników prod. po roku '89 (z katalizatorem spalin)
CE - olej przeznaczony do diesel'i prod. po roku '83
CF-4 - olej przeznaczony do wysokoobrotowych silników z turbodoładowaniem prod. po '90r.
Większość oleji ma podwójne oznaczenie, np. SJ/CF.
Pierwszy człon oznacza priorytet - dla "benzyniaka" czy np. CD/SF - dla diesel'a.
W niektórych oznaczeniach klasy jakości, pojawia się jeszcze skrót EC lub EC II (Energy Conserving lub Energy Conserving II). Oznaczją one, że olej przeszedł pomyślnie badania w API i wzorcowy silnik zużył odpowiednio mniej paliwa w stosunku do jego pracy na oleju wzorcowym (EC I - 1,5% mniej paliwa, EC II - 2,7%, EC III - 3,9%)

3. Wskaźnik lepkości oleju - określa zmiany jego lepkości w funkcji temperatury. Jest on wielkością bezwymiarową, a wylicza się go na podstawie lepkości kinematycznej wyznaczonej w dwóch temperaturach: 40st.C i 100st.C.
Im wyższy wskaźnik, tym mniejsza zmiana lepkości wraz z temperaturą i tym lepiej. Wysokojakościowy olej powinien mieć wskaźnik lepkości powyżej 130.

4. Temperatura płynięcia - jest to najniższa temperatura, w ktorej olej zachowuje jeszcze swoją płynność.

5. Liczba zasadowa TBN (Total Basic Number) - jest to jeden z najważniejszych parametrów. Charakteryzuje on zdolności myjąco - dyspergujące oleju. TBN jest miarą zawartości detergentów i dyspergatorów w oleju. Im większa, tym lepsze są właściwości myjące i neutralizujące kwaśne produkty spalania paliwa czy oleju. Im większa zawartość siarki w paliwie, tym większa powinna być liczba zasadowa oleju. Oleje do silników wysokoprężnych (diesel'i) powinny mieć wyższą TBN ze względu na cięższe warunki pracy.

[fynn]

OMG - czy Wy naprawdę myślicie, że ja nie mam sie czego uczyć?

[Boni]

A cóż może być ciekawszego do uczenia się, niż klasy olejów

[ Dodano: 2007-10-10, 09:25 ]
No dobra, sam wymyśliłem, jak spojrzałem w drugie okno - właśnie uczę się remontować automatyczną skrzynię

[manius]

[
Hmm.. no to ja znalazłam cos takiego na amerykany.pl
A jednak są.... i ja też byłam bardzo zdziwiona....

sa sa,
ale te cosik drogie 29zl/L


ja kupuje olej 5W30 w beczce 60L za 181€ czyli 3,01€ za litr (12zl/L)

http://ssl.delti.com/reifendirekt/Motoroel.html

jest to High Performer Motoröl polsyntetik
(niby noname ale ogolnie jest to olej Titan firmy Fuchs,
http://www.fuchs-europe.de/motorenoele0.html
sprzedaja po prostu nadwyzki produkcji bez logo,
a Titan uzywaja bez wyjatku wszyscy producenci aut w rzeszy
poczawszy od audi bmw poprzez forda a skonczywszy na porsche i vw)

jestem bardzo zadowolony z tego oleju,
i co najciekawsze ze przy wymianie ten stary
niewiele odbiega kolerem (no jest troche ciemniejszy) od tego nowego
ale jest to napewno spowodowane ze mam nowy silnik (dopiero 35tkm)
no i ze jezdze na gazie (a gaz nie ma tych wszystkich syfuf/dodatkow co benzyna)
i dlatego spala sie o wiele czysciej.

[manius]

właśnie uczę się remontować automatyczną skrzynię

a potrzebujesz manuala po polsku dla A4LD?

[Boni]

Dzięki, ale chyba nie potrzebuję, akurat od lat mam A4LD i kupę materiałów o niej, no i jest w necie sporo, więc chyba sobie poradzę Tak naprawdę nie tyle uczę się, co kombinuję nad materiałami, czy na pewno (na razie na 99%) staaara A4LD ze Scorpio podejdzie do Explo na czas remontu.