Boję się już odzywać na temat opon, bo znowu Zje.... dostanę że się nie znam i jestem laikiem. W końcu przejechałem w swoim życiu dopiero 1,5 miliona kilometrów i mam prawo się nie znać. Ja w przeciwieństwie do niektórych ludzi piszę tylko o tym z czym miałem do czynienia a nie sprzedaję czy czytałem. Miałem 1 komplet nalewek i były TRAGICZNE, może inne są lepsze NIE WIEM. Mam prawo się nie znać bo w tej chwili mam na autach BFGoodich 32x11,50x15 Explorer, 31x10,50x15 Isuzu, GoodYear Wrangler 31x10,50x15 Pajero ( te są kiepskie), Kumho KL-71 31x10,50x15 Opel Frontiera ( te są super ale nie na czarne, ścierają się w zastraszającym tempie), BFGoodrich AT 31x10,50x15 Mitsubishi L-200 ( super na asfalt i delikatny teren. Więc jak widzicie mam dość mało pozakładanych opon i mogę nie być biegły w temacie, za rok może dwa przerobię pewnie następnych 10-15 kompletów to powiem wam coś więcej, bo jeżdżę w roku około 100-150 tyś. km, a w terenie jestem co tydzień, więc wybaczcie fachowcy-krytycy NIE ZNAM SIĘ I MAM MAŁE DOŚWIADCZENIE z oponami.
[ Dodano: 2008-11-03, 21:01 ]
ach zapomiałem jeżeli ktoś sądzi że moja przygoda z autami 4x4 zaczeła się wraz z dołączeniem do tego forum to niestety nie jeżdżę autami 4x4 i quadami od 8 lat i chyba już posmakowałem trochę tego chleba