wymyłem montka i jest nawet ładny.ma jedno miejsce zarażone parchawicą ale do opanowania.
zrobiłem dla porównania fotkę ex i motereya aby mieć pogląd o gabarytach i są prawie identyczne.
przy minus 10 stopniach zapalił od cyknięcia więc nie jest źle.
oglądnołem go od spodu i pod względem motania jest tam wielki potencjał.tył na sprężynach więc sprawa prosta.przód na drążkach jak ex II i oooogroooomny zakres regulacji.śruba ma około 15cm długości a nie jest wkręcona nawet do połowy
podłoga jak by ją umyć to by się świeciła,rama lekko skorodowana.silnik skrzynka suche jak pieprz.
zaczyna mi się podobać