Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-12, 23:17

Prawdę mówiąc nie zwróciłem uwagi lecz jutro na pewno to uczynię ,
no właśnie zacznij od dokładnego organoleptycznego sprawdzenia
autka :grin: a potem zobaczymy co dalej

Awatar użytkownika
Krzysztof Kurek
Posty: 557
Rejestracja: 2008-09-02, 20:13
Lokalizacja: Poznań

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-12, 23:21

Zawżdy azaliż, a nie zaliżę, powiadam Ci: don't panic ;-)
Nie bierz nic na wiarę, sam wszystko badaj...

morfeusz453
Posty: 468
Rejestracja: 2008-11-04, 20:58
Lokalizacja: Nowy Dwór
Kontakt: Strona WWW

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-12, 23:24

organoleptycznie prucz niewielkiej korozji w okolicy wlewu :mrgreen: :mrgreen: nic nu nie dolega ,niestety to tylko wizus bo jak jusz wiecie nie patata :-/ a z tym dymieniem pytam bo ja rano nie biegne do biura czy tam gdzie lecz siedze w domu i cuś bym wiedzi9ał już więcej

[ Dodano: 2009-01-12, 23:36 ]
ku ścisłości płynu wlazło około 3.5l a żadnych wycieków nie widać węże góra i dół ciepłe znac czyli termostat otwarty

[ Dodano: 2009-01-12, 23:39 ]
co by lustro się obniżało też nie dostrzegłem ale może się nie znam bo w owej kwesti nauk nie pobierałem :grin:

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-12, 23:46

co by lustro się obniżało też nie dostrzegłem ale może się nie znam bo w owej kwesti nauk nie pobierałem
chodzi o poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym , czy się obniża czy nie...

[ Dodano: 2009-01-12, 23:47 ]
ku ścisłości płynu wlazło około 3.5l
mówisz tu o wymianie płynu czy tyle już dolałeś potem :?:

morfeusz453
Posty: 468
Rejestracja: 2008-11-04, 20:58
Lokalizacja: Nowy Dwór
Kontakt: Strona WWW

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-12, 23:49

nie po odpaleniu raczej rośnie niestety :-/ bo silnik się gotuje i wywala

[ Dodano: 2009-01-12, 23:57 ]
idę w kimę jutro wrócimy do tematu narta ;-) do jutra

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-12, 23:57

bo silnik się gotuje i wywala
ja bym stawiał na uszczelkę i/lub głowicę :cry:

[ Dodano: 2009-01-13, 00:00 ]
oki spokojnejnocki

Awatar użytkownika
Krzysztof Kurek
Posty: 557
Rejestracja: 2008-09-02, 20:13
Lokalizacja: Poznań

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 10:10

Tam wchodzi 10 litrów jak nic.
Korek chlodnicy otwieraj przy zgaszonym silniku
Rano przed odpaleniwm otwórz korek chlodnicy, nie zbiorniczka wyrównawczego!!!! i sprawdź poziom płynu.
Ile cieczy z niego upuściłeś przed nalaniem nowego płynu?
Ostatnio zmieniony 2009-01-13, 10:13 przez Krzysztof Kurek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bierz nic na wiarę, sam wszystko badaj...

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 13:39

nie wiem dlaczego ale ja bym jednak stawiał na termostat lub pompę? no bo przy zamkniętym termostacie lub padniętej pompie będzie wywalać do zbiorniczka.

sprawdź małe rzeczy najpierw, zalej dobrze płynu, rozgrzej go... sprawdź czy płynu ubyło... dolej... rozgrzej, sprawdź, dolej i tak w kółko. Jakby ci poszła uszczelka to miałbyś przedmuchy spalin do systemu chłodzącego no i dymił by na biało... nie mówiąc o syfie w zbiorniczku... bo to zaraz zabarwi płyn na taki brunatny kolorek...

termostat na pierwszy ogień, później pompa...
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
Klubowicz perkuter
Klubowicz
Posty: 464
Rejestracja: 2008-01-25, 21:53
Lokalizacja: Zwoleń
Model Explorera: Ponownie Blazer 4.3

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 17:20

nie wiem dlaczego ale ja bym jednak stawiał na termostat lub pompę? no bo przy zamkniętym termostacie lub padniętej pompie będzie wywalać do zbiorniczka.
W zimę po to jest termostat aby szybciej silnik nabrał temp............
Pompa tęż mieli wodę w układzie do puki nie otworzy się termostat i nie będzie pełnego obiegu płynu chłod.....

Jeżeli wywala płyn to tylko dla tego że albo walła głowica albo uszczelka pod nią.

poza tym kolega pisał że nie wie jaki miał płyn więc mogło rozwalić wszystko chodzi mi o rozmrożenie
Ostatnio zmieniony 2009-01-13, 18:10 przez perkuter, łącznie zmieniany 2 razy.

morfeusz453
Posty: 468
Rejestracja: 2008-11-04, 20:58
Lokalizacja: Nowy Dwór
Kontakt: Strona WWW

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 18:01

Więc jest tak płyn był zimowy uzupełniony zimowym do-35 przy odpaleniu nie ma kłębów białego dymu ,płyn ma faktycznie rdzawe zabarwienie ale może dlatego że się auto zagotowało co wiąże się z tym że cały syf idzie do góry .Oleju w chłodnicy ani w zbiorniczku niema po uruchomieniu słychać bulgotanie a auto grzeje na małym obiegu . Nie grzeje mocniej ani dłużej bo mam pietra :-/

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 18:13

rdzawe zabarwienie może być po prostu z chłodnicy... cały syf ruszyło.

nie ma co się straszyć uszczelką bo to już ostateczność... a uszczelka mogła paść właśnie po przegrzaniu silnika z jakiegoś powodu czyli, że coś musiało być tego powodem.

Ja bym zaczął delikatnie - od wymiany termostatu (lub po prostu wywaleniu go) i wymianie płynu. Resztę później sprawdzać jak już to nie pomoże.
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
Klubowicz perkuter
Klubowicz
Posty: 464
Rejestracja: 2008-01-25, 21:53
Lokalizacja: Zwoleń
Model Explorera: Ponownie Blazer 4.3

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 19:04

Jeżeli występuje bulgotanie w zbiorniczku wyrównawczym świadczy to tylko o tym że kompresja dostaje się do tego układu,więc albo uszczelka jest nie teges albo rozmroziło głowice innej możliwości nie ma chyba że się mylę.

Może być jeszcze takie coś jak zaszlamowany cały układ chłodzenia włącznie z chłodnicą i to może powodować robienie się poduszki powietrznej i bulgotanie ale nie sądzę :-/

basstian

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 19:09

W EX I zbiorniczek wyrównawczy jest wyłączony z obiegu ciśnieniowego ...jak w nim bulgocze to w układzie musi być naprawde duże ciśnienie , weże są mocno twarde ??? dają sie ugiąć kciukiem ? na zimnym odpalonym silniku to powinienes w zalezności od "pary w łapach " złączyć ścianki ...... na ciepłym troszke zawsze stwardnieją .... ale jak są jak kamieć lub podobnie to nie katuj juz silnika ......
AHA mialem kiedys taki przypadek - w chlodnicy była dziurka jak po szpilce , zapowietrzał sie układ powstawala poduszka powietrzna i jak tylko silnik nabral troche temeratury niemalże po minucie wywalał płyn chłodzący - objawy jak przy uszczelce

morfeusz453
Posty: 468
Rejestracja: 2008-11-04, 20:58
Lokalizacja: Nowy Dwór
Kontakt: Strona WWW

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 20:32

To znów ja :-D :-D dokupiłem płynu weszło nie licząc tego co rozlałem 1,5l +- odpaliłem i czekam aż się zagotuje czekam i czekam cuś tam jeszcze leciutko bulgocze -to znaczy plum plum plum itp .Auto grzeje mijają minuty i jeszcze nic temperatura normal ,auto grzeje ,zrobiłem rundkę i nic płynu nie przybyło a auto się nie zagotowało ???? i co wy na to :-D :-D :-D

chevidan

Re: Zagotowany EX I część druga

2009-01-13, 20:39

nalej płynu do full-a na próbę nie zakręcaj korka na chłodnicy i odpal auto.pogazuj go trochę i jeżeli nie wywali płynu(jak auto będzie schodzić z obrotów to trochę płynu może wylecieć ale nie więcej niż 0,5 litra) to zakręć chłodnicę,dalej go gazuj bez obaw.trzymaj na wyższych obrotach aż wskazówka temp. dojdzie do połowy skali.wyłącz silnik,poczekaj aż chwile przestygnie i sprawdź poziom płynu w chłodnicy.jeżeli po kolejnych czynnościach nie wywaliło płynu a w chłodnicy jest za mało to dolej .jeżeli płyn wywaliło to masz awarję.
węże piszesz że są ciepłe więc termostat odpada(sprawdź jeszcze czy gorąca jest chłodnica).pompa wody zdarza się że przestanie pompować ale to rzadkość.bywa że np.przymarźnie turbina pompy i zacznie się obracać na wałku.w efekcie pasek jest wałek się kręci a turbina stoi lub się ślizga.ale łatwo to sprawdzić-jak zalejesz płynem do pełna to po przygazowaniu musi poziom płynu w chłodnicy się obniżać a kiedy obroty spadają podnosić.

Wróć do „WARSZTAT”