Zamiana silnika

[Jankes]

dobre... będę walczył z materią dziś jeszcze. Mam rozrysowany układ podciśnienia... sprawdzę co jest nie tak... a z EGR trzeba będzie "zrobić porządek".

hula na EEC-IV

dzięki,

[chevidan]

Jankes powodzenia.walczyłem z tym silnikiem tydzień czasu i się poddałem.wymieniłem całą elektronikę z innego auta(przepływomierz,wszystkie czujniki,komputer,wszystko co da się podmienić) i nic nie pomogło.auto było mułowate i dużo paliło,przy tym w całym zakresie obrotów chodził ładnie bez szarpania,kichania itp.
mam nadzieję że uda Ci się zlokalizować przyczynę.
silnika nie rozbierałem bo nic nie wskazywało aby coś z nim było nie tak.ma trochę mniejsze ciśnienie na cylindrach ale nie tak niskie aby miało to wielki wpływ na np moc.
katalizator też przeglądnięty i nie jest zapchany.
ten samochód jeździ tak jak powinien tyle że zachowuje się jak by ciągnął ciężką przyczepę.
hamulce też przeglądnięte.
to już drugie auto z taką dolegliwością(identyczny model a nawet kolor i stan) które spotakałem.przy poprzednim też nic nie zdziałałem.

[Jankes]

ale ja jestem uparty... samochód ma dobrze namotane pod maską... silnik OHV oryginalny z kolektorem dolotowym z rocznika 91... praktycznie wszystko powinno chodzić ale coś jest nadal nie tak. No dobra, wywalę EGR ale kompa nie oszukasz - i na domiar złego to jest jedyny kod jaki wywala - 332 EGR. Więcej nic nie ma.

[chevidan]

dokładnie jedyny błąd to egr i niby wszystko jest ok.po podłączeniu egr-a spadnie moc o kilka niezauważalnych koników ale to nic nie zmieni.

sprawdź jeszcze jakie on ma przełożenia w mostach bo tego nie robiłem a może szukamy nie tam gdzie trzeba.

[Jankes]

Silnik chodzi jakby był w trybie awaryjnym - nie chodzi na 100%. Nie myślę, że przełożenia mają wpływ.

Wydech nie jest podłączony zbyt dokładnie - dość sporo ucieka przed tłumikiem - zastanawiałem się na ile to może mieć wpływ... bo nie ma należytego podciśnienia w układzie... to samo przy zdjętej ruze dolotu - strzela z dolotu przy przegazowaniu.

Całość więc może łączyć się ze sobą. Zmieniony kolektor dolotowy - zastanawiam się czy go nie zdjąć i sprawdzić uszczelkę... no i ten gaz - wpięty w połowie rury dolotowej - nie wiem na ile to wszystko wpływa...

[chevidan]

nieszelność wydechu nie będzie miała wpływu(może minimalny)
ze zdjętym dolotem strzela bo ma złą mieszankę(nie czyta przepływomierza)
rure dolotową zmieniałem też na taką bez instalacji gazowej i na BP było ciągle to samo.

[Mysza]

zastanawiam się czy go nie zdjąć i sprawdzić uszczelkę

jest wiele metod pozwalających sprawdzić szczelność dolotu, bez rozkręcania.

Po pierwsze, to bym zwalił dekiel od zaworów i popatrzył czy zawory ssące i wydechowe rówo wystają, tj. ile zapadły sie już wydechy. Bo mozesz ruski miesiąc przy tym siedzieć i nic nie wyjdzie.

[Jankes]

I tu masz rację. Nie wiadomo czy ten gaz faktycznie nie spowodował pewnych nieodwracalnych zmian.

[Jankes]

Walki z materią ciąg dalszy...

a więc, zamieniłem kolektor dolotowy na oryginał a'la 1995 OHV wraz z wszystkimi sensorami i kompletnym EGR i wszystkimi rurkami podciśnienia. Rozłączyłem kompletnie gaz, podpiąłem wtryski jak należy. I nic... dalej to samo... silnik chodzi "bogato" i nie ma ciągu. Zastanowiło mnie tylko to, że pokazała się benzyna w rurce podciśnienia podłączonej do regulatora ciśnienia paliwa... rurki podciśnienia były trochę zakręcone więc wcześniej tego nie sprawdzałem a jest całkiem możliwe, że właśnie regulator może być powodem niesamowitego apetytu na benzynę. Druga sprawa co mi się nasunęła to czujnik temperatury cieczy chłodzącej - ten co podaje dane do kompa... jeśli pokazuje złą temperaturę to silnik będzie chodził dziwnie. A więc jutro częśc dalsza... nie poddaję się.

[chevidan]

regulator wymieniałem na inny bo też sądziłem że on może szwankować(nie pamiętam który został ostatecznie w aucie)jeżeli ten przepuszcza paliwo to mogę w gratisie wysłać inny,chyba że masz pod ręką.czujnik temperatury nie był wymieniany ale porównywałem oporności na ciepłym i zimnym silniku z czujnikiem ze sprawnego auta-było wszystko ok.

[Jankes]

a wtryski? z tego co wiem były czyszczone jakieś pół roku temu... wyglądają na wymieniane... nie mam pewności tylko czy są właściwe.

Poza tym to jeszcze jutro muszę sprawdzić napięcie na czujniku położenia przepustnicy... no i chyba czas na zamianę komputera. Coś mi się nie wydaje, żebym miał polec...

[Mysza]

nie mam pewności tylko czy są właściwe.

Mają być czerwone. A paliwa nie ma prawa być w rurce podciśnienia, wywalaj ten regulator!

[Jankes]

nie mam pewności tylko czy są właściwe.

Mają być czerwone. A paliwa nie ma prawa być w rurce podciśnienia, wywalaj ten regulator!

i są czerwone... a regulator jutro wymienię. Boję się jednak tego, że coś może być nie tak z instalacją elektryczną silnika... może gdzieś nie łączyć i mimo wymiany jakiegoś czujnika będzie nadal to samo - mogę po prostu błądzić na zawsze. Jak już podepnę nowy komputer i wymienię ten regulator i nie będzie zmian to zabiorę się za instalację.

A co do kompa... jak wymienię komputer (PCM) to nie pokręcę nic z IMMO?

[chevidan]

wtrysków ja nie ruszałem.

[Mysza]

A to ma immo na kompie? Jaki symbol kompa? Ja nie spotkałem OHVa z immo, ani moi koledzy. W moim explo brak, w granadzie do ktorej zakladalem 4.0 tez nie mialem, i jeszcze jezdziła jedna granada oraz capri z tymi silnikami, i przy swapowaniu nie było problemu z immo, gdyz zwyczajnie był jego brak

[ Dodano: 2009-01-25, 22:17 ]

wymienię ten regulator i nie będzie zmian

beda zmiany. Z mieszanką powinien sie uspokoić, przynajmniej trochę.

Przepływomierz sprawdzałeś? W granadzie jak mi padł to mulasta była, ale błąd przepływki wykazał autotest. Pożyczyłem od explo i odżyła biedna. Potem do explo wstawiłem nowy, z obudową, od mundka 2.5v6. Działa, ale wymagało przelutowania wtyczki.