Więc wydawało się że idzie ku lepszemu ale...
rozładował mi się ostatnio aku.
wymieniłem elektrolit, podładowałem ale działa marnie.
Generalnie nie kręci rozrusznik (kręci po "kawałeczku" - pasek z przodu przesuwa sie o 1-2 cm na rolkach), wszystko przygasa (lampki, kontrolki).
... jak by nie miał siły zakręcić silnikiem.
zwieranie przewodem styków na prekażniku niewiele pomaga.
Podpiełem kablami mondka do explo (do aku) niewiele pomogło.
Odpiełem aku z explo i podpiełem się z mondka bezpośredni do ex - niewiele pomogło.
Po długich próbach odaplił.
Rozrusznik padł??
il może kosztować naprawa/regeneracja?
Pzdr
Nemrod