Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
nemrod

problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-20, 19:46

Więc wydawało się że idzie ku lepszemu ale...
rozładował mi się ostatnio aku.
wymieniłem elektrolit, podładowałem ale działa marnie.
Generalnie nie kręci rozrusznik (kręci po "kawałeczku" - pasek z przodu przesuwa sie o 1-2 cm na rolkach), wszystko przygasa (lampki, kontrolki).
... jak by nie miał siły zakręcić silnikiem.
zwieranie przewodem styków na prekażniku niewiele pomaga.
Podpiełem kablami mondka do explo (do aku) niewiele pomogło.
Odpiełem aku z explo i podpiełem się z mondka bezpośredni do ex - niewiele pomogło.
Po długich próbach odaplił.
Rozrusznik padł??
il może kosztować naprawa/regeneracja?


Pzdr

Nemrod

Awatar użytkownika
Marcin Koło
Posty: 632
Rejestracja: 2007-10-04, 12:22
Lokalizacja: Koło

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-20, 19:55

ja w Kole za cały szczotkotrzymacz wraz z szczotkami placilem 55,-
i okazało się że rozrusznik jest ten sam co od tranzita
jak coś z części do rozrusznika potrzebujesz to spytaj mnie o cene może załatwie ci taniej bo mam kumpla co ma sklep motoryzacyjny

nemrod

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-20, 19:58

ok, dzieki!
w poniedziałek zdejmę rozrusznik.
Muszę jakieś ampule skręcić bo u mnie to jakiś wynalazek. :)

manius

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-20, 20:00

Rozrusznik padł??
il może kosztować naprawa/regeneracja?
na to wyglada,
wystarczy wymienic szczotki, w najgorszym wypadku lozyska :mrgreen:

zdemontuj, rozbierz zobacz :eek:
Załączniki
1 (9).jpg
1 (9).jpg (34.77 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (8).jpg
1 (8).jpg (50.63 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (7).jpg
1 (7).jpg (50.58 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (6).jpg
1 (6).jpg (29.72 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (5).jpg
1 (5).jpg (43.3 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (4).jpg
1 (4).jpg (35.65 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (3).jpg
1 (3).jpg (50.5 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (2).jpg
1 (2).jpg (35.62 KiB) Przejrzano 11778 razy
1 (1).jpg
1 (1).jpg (55.64 KiB) Przejrzano 11778 razy
1.jpg
1.jpg (41.83 KiB) Przejrzano 11778 razy

nemrod

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-20, 20:17

... to chyba od końca jest pokazane :D
dzięki.
będę robił dokumentację foto żeby potem wiedzięć jak to złożyć :)

manius

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-20, 22:23

... to chyba od końca jest pokazane
o kuźwa tak się jakoś przemieszały :mrgreen:
ale wiesz o co chodzi :eek:
Ostatnio zmieniony 2007-10-20, 22:24 przez manius, łącznie zmieniany 1 raz.

chevidan

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-21, 13:10

bogdan poczekaj z tym rozrusznikiem.nie pali na twoim ako bo jest padnięty pewnie.podpiąłeś się do mondika-do jego akumulatora,ale pewnie na kable rozruchowe.kable które można kupić w markecie lub sklepie motoryzacyjnym nie nadają się do odpalania tylko do podładowania akumulatora z alternatora innego auta.wystarczy złapać kabel rozruchowy po próbie odpalenia-jest przynajmniej ciepły a może być gorący w wyniku oporów jakie stawia co za tym idzie spadku napięcia na końcu kabli.wsadź ako od mondika do expo i wtedy zapal.jak zapali jedź po nowy akumulator jak nie to może być nie przewodzący dobrze prądu kabel masowy od akumulatora do silnika(sprawdź)lub rozrusznik.stawiam na akumulator i kable rozruchowe do du..y.

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-21, 16:54

kurde to zaczyna jakies zarazliwe byc.. wlasnie dzisiaj moj rozrusznik zrobil pare razy tyk tyk tyk i dopiero zagadal i tak juz za kazdym razem.. pewnie lada moment zamilknie na amen.... aha AKU nowe uprzedzajac.. a kontrolki pala sie ze malo zarowki sie nie zjaraja :)


poprawka.. explo sie wzielo i naprawilo :) juz odpala normalnie ... ale na myjce bylem z samooobslugowym karcherem wiec moze siknalem troche za mocno na przodzie i pozalewalo jakies kabelki :)

ale na sluch biorac to jednak szumi jakies lozysko wiec pewnie i tak juz daje znac o sobie
Ostatnio zmieniony 2007-10-21, 21:10 przez Rad-T, łącznie zmieniany 1 raz.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:04

%#%^%&..... i qrde padło na mnie....

miałem pilną sprawę, biegiem do samochodu, psy na tylne siedzenie, Szymka wrzuciłem na przód, wsiadam, kręcę klyczykiem i mam tylko pojedyncze "tyk" i cisza...

pierwsza myśl - "zostawiłem zapalone światła na noc???" - ale nic takiego.

zakręciłem jeszcze kilka razy i ciągle to samo - "tyk" i koniec

Sprawdziłem klemy i wszystko ok. Nawet zapaliłem światła i patrzyłem w odbiciu drugiego auta czy może gasną jak próbuję wystartować auto i nic takiego - ani światła, ani kontrolki nie gasną - żadnych oznak rozładowanego akumulatora :(

no i co to może być? szczotki?

a tak przy okazji - jak trudno jest zdemontować rozrusznik?
Ostatnio zmieniony 2007-10-24, 14:06 przez Hubi, łącznie zmieniany 1 raz.
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

nemrod

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:09

spróbuj na krótjo najpier zewrześ styki na przekaźniku ( dwie śrubki).
Jak nie podoła to to samo co umnie czyli niewiem :P

Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:11

hmmm przekaźnik. Nie przyszło mi do głowy. A który to? Może jakieś bliższe namiary? :)
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

nemrod

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:12

takie okrągłe cudo zamocowane na prawym błotniku (od strony pasażera)
tak jest przynajmniew OHV.

BATORY
Posty: 458
Rejestracja: 2007-07-09, 21:12
Lokalizacja: Chełm

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:13

Hubi, demontaż bez kanału ok. 20 min. dwie śruby klucem 13 najlepiej sztorcowym i masz na wierzchu, ale przed wyjęciem postukaj korbką do podnośnika w rozrusznik w okolice szczotek, może załapie to byś wjechał na kanał do demontażu. Prawdopodobnie szczotki Ci padły.
w życiu piękne są/były/ tylko chwile....
----------------------------------------
...ale jedno wiem po latach,
prawdę musisz znać i TY,
zawsze warto być człowiekiem,
choć tak łatwo zejść na psy....

nemrod

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:14

o tu:
Załączniki
025.jpg
025.jpg (113.3 KiB) Przejrzano 11649 razy

manius

Re: problem z zapaleniem ... samochodu :(

2007-10-24, 14:24

wepne sie w post,
chociaz nie na temat

nemrod cos tam zmotal z tym filtrem powietrza?
tylko meczysz silnik
jest to wprawdzie sportowy filtr o duzej przeplywowosci
silnik lepiej oddycha, ale on lapie cieple powietrze z komory silnika
a cieple powietrze ma mniejsza gestosc jak zimne
czyli mniej (objetosciowo) zostaje zaciagniete do cylindra
no i silnik przez to traci na mocy (>10%)
musisz mu wiecej deptac no i wiecej pali :x

jak juz to sprobuj go do oryginalnej obudowy wlozyc
jak sie nie myle to oryginal ciegnie chlodne powietrze z nadkola

Wróć do „WARSZTAT”