2009-04-04, 22:52
Witam, dzisiaj wlazłem sobie pod exa. Zeskrzybałem troche błota tu i tam i zauważyłem że jeden kabelek od sondy lambda był odłączony. Dla ścisłości z sonduy wychodziły dwa białe jeden niebieski i jeden czarny, tak myślę że niebeski to zasilanie, czarny to masa a dwa białe to nie wiem. I własnie jeden z tych białych był odłączony. Podłączyłem, odpaliłem i nic. Może ktos wie jakie powinny byc skutki jak jeden był nie podłączony. prawdę powiedziawszy po podłączeniu nie zauważyłem żadnej róznicy w pracy silnika. To normalne?
Pozdrawiam
Rafal
503 185 961 jak nie odbiorę to oddzwonię