Wsiadam w południe do auta a tu leży sobie lusterko na pulpicie, może ktoś już miał taki przypadek i jakiego kleju użył, kłopot dodatkowy jest w tym, że ten metalowy(aluminiowy chyba) cokolik na żadne sposoby nie chce wyjść z ramienia-podstawy lusterka (prawdopodobnie jest niepotrzebnie to razem sklejone) i trzeba całość przyłożyć do szyby więc musi być b.dobry klej żeby ręce nie odpadły przy dociskaniu i czekaniu aż złapie..
