Świece, przewody - miód, cud i orzeszki

Znajomy mechanik w pierwszy dzień wymienił... 6 świec i 3 kable (te po łatwiejszej stronie mocy

, drugiego dnia wymieniał 3 kable, tam w czeluściach i otchłaniach. Ogólnie efekt jest zadowalający - na benzynie idzie dobrze, na gazie się krztusi (gazownik umówiony na poniedziałek), a co ciekawe... CB radio działa o niebo lepiej - nic już nie szumi, SQUELCH spokojnie na połowe. Okazało się, że jeden z kabli w "czarnej dziurze" był łatany taśmą, więc pewnie siał jak rolinik z PGRów
