EXII problemy z jazda na PB

[Rad-T]

dokladnie tak - powrotu nie ma - obejrzalem rurki wchodzace do baku - powrot nie istnieje jest jedna zasilajaca i tyle. Pozniej zrobie fotki calego modulu - siateczkowy filtr przy pompce wyglada bardzo zle obawiam sie ze pompka znowu dostala w tylek i stad cale problemy... wiec czeka mnie plukanie zbiornika i chyba wymiana pompy znowu
a tak wyglada sam filterek siateczkowy - po przejechaniu zaledwie 3000 km od momentu zalozenia.

sprawdzilem tez moduly z pompka - ten ktory ma powrot (dwa wejscia na przewody paliwowe) wyglada tak:


a ten ktory ja mam zalozony u siebie (jedno wejscie na przewod paliwowy) wyglada tak:

i ma opis ze jest do modeli 1999-2001

szukalem jeszcze po sklepach samego regulatora i potwierdzaloby sie - sa regulatory 1991-1998 ale do 99 nie widze
http://www.autopartswarehouse.com/detai ... IPR61.html

[adam533]

Radek wylej ten syf wlej 10l nitro albo aceton i płukanko

[czarnyy]

Jeśli filtr siatkowy tak wygląda to na pewno jest to jedna z przyczyn dlaczego auto ma problem jechać na benzynie. W jednym z moich aut miałem dokładnie taki sam problem, a stało się tak, jak auto ok roku stało pod chmurką a w zbiorniku było mało paliwa. Po otworzeniu zbiornika okazało się, że zbiornik skorodował od środka i po zalaniu paliwa do pełna rdza zaczęła mieszać się z benzyna, co przekładało się na nie równą i słabą pracę silnika pod obciążeniem, filtr nadawał się tylko do wyrzucenia. Podczas mierzenia ciśnienia paliwa było niby ok ale pod obciążeniem po prostu nie jechał. Skończyło się to wymianą zbiornika, pompy paliwa i filtrów paliwa.

[adam533]

Radek spróbuj wypiąć ten zaworek może jest tam syf albo jakieś uszczelnienie nie robi

[Rad-T]

zbiornik juz na aucie - zachowanie bez zmian, przeplukane, oczyszczone wszystko co sie dalo, syfu sporo zostalo, ale wyplukane do czystego wszystko - filterek, oczyszczony zbiornik - i niestety bez zmian.
Nastepny krok Legionowo i diagnostyka bo zostaja juz chyba tylko wtryski. System podawania paliwa raczej w tym wypadku odpada - chyba ze od samego poczatku mam trefna pompe - tez mozliwe

[mastan]

W nowszym modelu (2001 ) znalazłem ten regulator na końcu listwy paliwowej od strony kierowcy ,więc może jednak gdzieś on jest ,bo ciśnienie w układzie powinno być jednak trochę wyższe (2,4-2,8) .

[Rad-T]

czy to jest za cewka tuz przy grodzi ?
Sprawdzilem - jest cos takiego u mnie - na koncu listwy tak jak pisales, podlaczony od gory jest do tego czerwony kabelek/rurka cienka, ktora idzie na druga strone silnika, przechodzi pod filtrem powietrza i wchodzi.... w duza okragla metalowa banke (kule) ktora jest zamocowana za reflektorem po stronie pasazera... przeciekawe ale moze jest to jakis trop...
edit kolejny...
w rockauto nie ma czegos takiego pressure regulator, ale znalazlem dla rocznika 2000 cos takiego jak Fuel Injection Pressure Damper i wyglada chyba podobnie jak to co wisi u mnie przy listwie wtryskowej.


dziwne jednak ze nie wykazuje takiego elementu dla rocznika 99 - ale widac tam w ogole jest kompletnie pomieszanie tych systemow paliwowych
wlasnie w ta koncowke wpieta jest ta rurka o ktorej pisalem.

Znalazlem watek na explorerforum na ten temat:
The Pulse Damper does not regulate pressure like the in-tank regulator does. Its function is to damp pressure waves in the rail that may cause unequal fuel pressure at the various injectors.
Sam regulator cisnienia wystepuje tylko na module zatapialnym - wisi nad pompka.



i w sumie teraz nie wiem co dalej robic

[mastan]

Nie ma przypadkiem w tym regulatorze nad pompą jakiejś śruby regulacyjnej,tam pokazuje strzałka ?

[Rad-T]

nie - widac tam tylko sprezyne w srodku, probowalem to wyjac zeby obejrzec ale jakos nie chcialo wyjsc

[mastan]

Myślałem ,że jest tam taki regulator :

[czarnyy]

Ja miałem problem z jazdą na pb rano jak było zimno tzn. poniżej 10st., po rozgrzaniu i przełączeniu na gaz było ok. jazda na paliwie na ciepłym tez nie była problemem. Dzisiaj w końcu wymieniłem filtr paliwa, okazało się że to on był powodem nie równej pracy na zimnym silniku. Widać, że jak filtr jest mocno zasyfiony to wydajność układu paliwowego znacznie spada. Dokładnie taki sam problem miał znajomy w turbodoładowanym potworze, zasyfiony filtr paliwa powodował znaczne spadki wydajności układu paliwowego.

[Rad-T]

Dzisiaj wszedlem znowu pod auto po raz n-ty zrzucic bak i sprobowac wymienic regulator cisnienia przy pompce, wymienilem, zaczalem montowac bak i cos mnie tknelo... zeby sprawdzic elastyczne przewody miedzy zbiornikiem a stalowymi przewodami - ten krotki odcinek do baku, bo wisial kawalek oslony materialowej. To co zobaczylem daje pelna odpowiedz na cale zamieszanie z jazda na benzynie... przewod jest zmasakrowany i zgnieciony jak slomka do napojow. Nie bylo mowy zeby jakiekolwiek paliwo sie tamtedy dostawalo. Z drugiej strony - tam gdzie elastyczny przewod laczy sie z linia paliwowa tez nie wyglada dobrze. Nie mam niestety zadnych narzedzi do zarobienia takich przewodow do stalowych koncowek wiec albo obetne przewod juz na rurce stalowej i kupie przewod paliwowy elastyczny i przylacze go na cybanty, albo pozostaje mi kupno z jakiegos rozbitka calego przewodu wraz z koncowkami elastycznymi - od zbiornika az do filtra paliwa - to pierwszy odcinek ktory daloby rade w miare latwo wymienic i zachowac oryginalne koncowki.

[MCX]

U mnie w miescie a jest troszke mniejsze niz twoje jest firma ktora zarabia takie przewody na bazie starych koncowek czyli nowy przewod a koncowki jak sa dobre to stare ! ostatnio dorabialem do pieca diesla dwie sztuki w taki sposob po metrze sztuka 30 zl.

[Rad-T]

temat zakonczony, wreszcie znalazlem chwile zeby zmotac nowy przewod i poskladac auto.
Ostatecznie zastapilem oryginalne koncowki i przewod elastyczny nowym, odcinajac przecinakiem zarobiony fabrycznie lacznik miedzy przewodem stalowym, a elastyczna koncowka. Zalozylem przewod Gates 8 mm w oplocie guma, oplot, druga warsta gumy, idealnie pasujacy na odcinek stalowy, zabezpieczylem dwoma cybantami. Od strony zbiornika, stalowa rurka jest jeden milimetr grubsza, ale po "nasmarowaniu" przewod wsunal sie bez problemu na ta grubosc tez, nasunalem go do konca, nacinajac kawalek tak zeby wszedl rowniez za oring na ktorym oryginalnie zapina sie elastyczna koncowka. W ten sposob zalozylem tez dwa cybanty - jeden za oringiem i ten trzyma zeby przewod sie przypadkowo nie zsunal blokujac sie o oring (chociaz nie sadze aby dal rade), drugi cybant zalozony juz normalnie w ramach uszczelnienia. Auto odpalone, poszlo od reki - takiej dawki paliwa chyba dawno nie dostawal patrzac jak byl zmasakrowany ten stary przewod.
Po takiej przerobce, na przyszlosc bedzie tez latwiej odlaczac bak - nie trzeba meczyc sie z tymi "urzadzeniami" do rozpinania przewodow no ale pozostaje kontrola cybantow co jakis czas czy nie przerdzewialy i nie popuszczaja. Wracam do zywych

[mirsa]

ja w swoim przerobiłem na standart z powrotem paliwa bo były problemy z za dużym ciśnieniem .