ja swoje przedłużki robiłem z pręta sześciokątnego chyba 22mm a szpilka musi mieć łepek taki do klucza jak ta na amorku w przedłużkę szpilkę wkleiłem na klej do bloków
dzięki serdeczne panowie , teraz widząc to naocznie wiem co sobie zażyczyć u ślusarza
tylko mi chodziło że amortyzatorem można kręcić i się odkręci , no chyba że to tulejke na amorku należy wkręcić na klej
moje amorki to takie jak na foto megabit13 tylko bez pecika i przemalowane na czerwono, chyba jednak się nie rozerwały
jeszcze jedno pytanko - czy stosujecie osłonki i odboje na amorki dostępne m.inn. na alle
i czy warto, mi się wydaje że mając takie osłonki można by zamaskować chociażby przedłużenie co by diagnosty w oczy nie kłuło, a odboje może by się nadały tylko jak je założyć na pręt tłoka
Czy przedłużenie tylnych amortyzatorów np. o 7cm dodatkowo uniesie tył w jakimś jeszcze stopniu?
Same dłuższe wieszaki tył mi podniosły. Amortyzatorów jeszcze nie przedłużałem.
Stąd pytanie czy ten element też ma wpływ na wysokość liftu.
przedłużanie amorka z tyłu lub zakładanie liftowego daje Ci możliwości wykrzyżu - amorek nie będzie ograniczał go swoim małym skokiem. Natomiast sam jako tako nic nie podniesie - musiałbyś dać amorek 10" liftu ale wtedy nie miałby jak pracować i chyba nawet nie udałoby Ci się go wcisnąć
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...
przedłużanie amorka nie zwiększy wykrzyżu tylko włożenie "liftowego" o większym skoku
przedłożenie standardowego umożliwi mu po prostu pracę w odpowiednim zakresie
a jeżeli potrzebuje 4 cm tuleje i mam zapas gwintu za mocowaniem to czy jest sens wkręcania tej tulei na amortyzator czy wystarczy ją nałożyć/wcisnąć bez gwintu?