No i mnie dopadł ten problem. Obecnie mam aku 75AH,myślę,że ma tyle co auto czyli 7 latek. Pierwszy raz padł w połowie lipca,ładowanie prostownikiem wystarczyło na ponad miesiąc,w sumie może trwałoby to dłużej ale instalowali mi alarm i Explo było przez kilka godz na zapłonie. Trzecia śmierć kliniczna nastąpiła dzisiaj rano

. Czy w takim przypadku,gdy ładuje się już prawie co 2 miesiąc warto trzymać taki akumulator czy już rozglądać się za nowym,bo idzie zima i będzie padał częściej? Czy do mojego Exa III dać również taki sam jaki był czy np 80AH,z racji,że doszedł alarm i ciągnie więcej? Powiedzcie mi też,czy dla pewności wymierzyć całe aku,czy każdy się zmieści pod maską? Jedno mnie zadziwia,że te 74 czy 75 Ah to naprawdę małe w porównaniu z dużym silnikiem. Na moje to bym 100 wewaliła. Czy dodatkowe gadżety pożerają tak dużo prądu? Chodzi mi o wszystkie ładowarki(tel,CB,nawigacja).