DNI KOŁA vs KOŁO BLUESA FESTIWAL

[Rad-T]

W tym roku po raz kolejny odbędą się dwie imprezy w Kole, które do tej pory Explorery nawiedzały dość tłumnie wiemy jednak, że trochę ze sobą konkurują i chcieliśmy zapytać która z imprez wg Was powinna być w tym roku zlotem klubowym ? A może obydwie ? Piszcie jak to widzicie, ile osób ewentualnie byłoby chętnych na poszczególne z imprez.

Dodatkowo uruchamiam ankietę z opcją wyboru obydwu imprez.

dla tych co nie znają tematów trochę historii:
Koło Blues 2009: http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... 87&start=0
Dni Koła 2009: http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=4260
Koło Blues Festiwal 2008: http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=2531

Każda z imprez ma oczywiście inny charakter, Dni Koła to imprezy związane z rocznicą istnienia miasta Koła, połączone z koncertami, zabawami, festynem, zlotem aut tuningowych, etc. Odbędzie się na przełomie maja/czerwca.

Koło Blues Festiwal to trzy dni wspaniałej uczty dla ucha, duszy i ciała, koncerty bluesowe, bardzo dore zespoły, zlot harleyowców w który explorery są włączone (masa ludzi), imprezy towarzyszące. Odbędzie się we wrześniu.

[ulek]

Radku napisałeś że KBF 2010 będzie we wrześniu, skąd ta informacja? zawsze był to ostatni łikend sierpnia? czyżby orgi coś zmieniały?

[Rad-T]

Rzeczywiście - ostatnio był pod koniec sierpnia - jakoś mi sie pomerdało że to we wrześniu. No w każdym bądź razie, sierpień/wrzesień, póki co termin i tak nie ma wpływu na pytanie odnośnie wyboru

[RAFBOR]

Ja najchetniej bym się pisał na obie

[Rad-T]

to też jest taka opcja w głosowaniu - możesz zaznaczyć obie imprezy

[Hubi]

ja jestem stanowczo za KBF.
Co prawda ostatnie DK były rekordowe pod względem frekwencji, ale KBF przebija DK pod względem atracyjności.
DK to taka uboga wersja KBF.
Obawiam, że jak tak będziemy jeździć tylko w jedno miejsce i to w tak małych odstępach czasu to wiele osób zrezygnuje z wyjazdu w to samo miejsce.

Teoretycznie na DK powinna być ładniejsza pogoda niż na KBF, ale życie pokazało już, że teoria tu nie ma nic do gadania - przyroda wprowadziła swoje poprawki i na DK była ulewa.
Na KBF nie padało, ale noc była zimna...

[Rad-T]

ale noc była zimna...

ale koncerty gorące i ognisko i atmosfera i piwo i grochówka i.... no ja osobiście też wolę Bluesa bo ma niepowtarzalny klimat.

[Hubi]

DK - parada po mieście , bigos i kiełbaski, zlot aut "tuningowanych" i były jakieś zabytki jeśli dobrze pamiętam + atrakcje jakie sami sobie zorganizujemy. Jeżdżenie po wałach i do Lichenia możemy sobie już chyba odpuścić No chyba, że przyjmiemy święcenie aut w Licheniu jako coroczny rytuał

KBF - impreza 3 dniowa, dużo muzyki, auta zabytkowe, kilkaset motocykli, grochówa, parada ulicami miasta, muza, muza, ogniska... qrde i konkursy były zajefajne
atmosfera też. Przeciąganie aut liną, rąbanie drewnianych kołków, rzut rozrusznikiem, jazda na orientację... było super

a poza tym do KBF jest więcej czasu i można przygotować coś fajniejszego i lepiej zorganizowanego

[Leszek]

Obydwie imprezy w Kole są godne tego aby je odwiedzić. Myślę ze DK warto zaliczyć do corocznych stałych spotów , a KBF jako główny zlot EFK. Jak dla mnie imprezy w Kole nie dają się znudzić , mają swój niepowtarzalny klimat.

[Hubi]

o to jest rozwiązanie DK jako spot, KBF jako zlot

[fynn]

Zdecydowanie jak dla mnie KBF. Tylko ta zimnica mnie przeraża.

[Hubi]

Zdecydowanie jak dla mnie KBF. Tylko ta zimnica mnie przeraża.

heheh toć to sama raczej nie przyjedziesz chłopa co ciepłym spojrzeniem ogarnie i jak trzeba przytuli i ogrzeje przeca masz więc zimne wieczory nie straszne

ognisko też będzie więc damy radę

[Marcin Koło]

nie będę ukrywał że organizacyjnie KBF jest łatwiejszą imprezą porostu podpinamy się i pod dużą ogólnopolską imprezę.

Po zeszłorocznych doświadczeniach i DK i KBF mam obawy że może powtórzyć się historia czyli rekordowa frekwencja na Dniach Koła a na Festiwalu tylko kilka ekip się pojawiło, stąd ten temat założony przez Radka

[Rad-T]

podpinamy się i pod dużą ogólnopolską imprezę

Marcin myślę, że na tym nie poprzestaniemy bo to by było pójście na łatwiznę, a to nie o to chodzi... poza tym festiwal "żyje" głównie wieczorem, oraz w trakcie parady

[Marcin Koło]

podpinamy się i pod dużą ogólnopolską imprezę

Marcin myślę, że na tym nie poprzestaniemy bo to by było pójście na łatwiznę, a to nie o to chodzi... poza tym festiwal "żyje" głównie wieczorem, oraz w trakcie parady

nie no oczywiście
pisząc to chodziło mi głównie o takie rzeczy jak sanitariaty opieka medyczna, ochrona itp