Chciałbym przywitać sie ze wszystkimi explorerwiczami

Na wstepie mam Przygotowana serie pytan które dla mnie wydaja sie trudne ale mysle ze dzieki waszemu doswiadczeniu i oczywiscie odrobina checi naprowadzicie mnie na dobra droge

.
Mam Paska Z 89 roku, ogolnie fura bardzo na + ale jej zywot juz niestety sie konczy... myslalem o jakims samochodzie w kombi, oszczednym, przestronnym, łatwym w naprawach, Pytalem znajomych czy ich znajomi nie maja jakeigos znajomego ktory ma na handel jakas fure, dobra dla mnie, i okazalo sie ze ma- Ford Explorer I V6 1994 rok + lpg, JAAAAAASNE!!
Przestronne i wygodne to to jest, na misje jak znalazl

ale spalanie naprawy i problemy z czesciami nijak sie maja do niemieckiego panzerwagona, bylem raczej na nie az do chwili gdy go zobaczylem w pelnej okazalosci i uslyszalem piekne brzmieni silnika.. zauroczylem sie, spalanie na poziomie 20l lpg w normalnych warunkach jestem w stanie przezyc, to tak jakby osobowka palila 10l benzyny

ale strasznie boje sie awarii

chcialbym Koledzy abyscie powiedzieli mi jak to jest z awaryjnoscia waszych bryk, uzywajac ich w normalnych warunkach, nie mowie o hardkorowej jezdzie w terenie

zdaje sobie sprawe równiez ze sa to znaaaaaaaaaacznie wieksze wydatki niz do zwyklych cywilnych samochodzikow

z góry dziekuje za pomoc a tym czasem czeka mnie noc przeszukiwania waszego forum. moze jutro nadejdzie sadny dzien,

Pozdrawiam