Od kilku miesięcy mam problem ze skrzynią automatyczną. W momencie kiedy jest zimna nie zmienia biegów. Kręcę do 4 tys. obrotów a i tak nie zmienia. Dopiero jak trochę przejadę po mieście to zaczyna normalnie działać. Potem jest bez zarzutu. Do momentu rozgrzania skrzyni jeżdżę właściwie na 2 biegu przepisowo do prędkości 50 km/h, aby jej nie męczyć ( w zakresie obrotów od 1,5 do 2,5 tys.). Potem załączam D i jeżdżę już normalnie. Jedynie czasem mam problem na R. Nie mogę od razu włączyć wstecznego. Wtedy trochę ruszę na D jakieś 0,5 m do 1,5 m i wracam na R i mam wsteczny, ale problem też tylko na zimnym (taka drobnostka- chyba coś podobnego jak czasami w manualach).
Olej i filtr w skrzyni automatycznej zmieniony na odpowiedni metodą dynamiczną- około 13 litrów ( Texamatic 7045E-ma odpowiednią specyfikację), nowy filtr Fram i uszczelka. Przejechałem od wymiany jakieś 1000 km. Myślałem, że wróci do normy. Kilka miesięcy temu miałem wymienianą skrzynkę redukcyjną. Przy okazji zdejmowana, czyszczona i uszczelniana miska od skrzyni automatycznej i uzupełniany olej w niej. Od tego momentu zaczął się problem z tymi biegami. Przed wspomnianą wymianą skrzynki redukcyjnej wszystko było Ok. Ten defekt dotyczy tylko zimnego automatu, później wszystko jest w porządku. Biegi wchodzą płynnie w dół i w górę.
Wcześniej na forum podpowiedziano, żeby zacząć od wymiany oleju i filtra. Jednak nie pomogło.
Cokolwiek dalej zrobię to nie chcę topić niepotrzebnie kasy. W związku z tym parę pytań:
1) Czy mogli coś spieprzyć wcześniej przy zdejmowaniu i zakładaniu reduktora i miski od skrzyni automatycznej? Jakieś kabelki, rurki, taśmy?
2) Czy wlewając do reduktora olej o nieco innych parametrach mogli spowodować taką „przypadłość” ( choć system załączania napędów działa bardzo dobrze)?
3) Mechanik, który teraz wymienił olej stwierdził, że można spróbować z regulacją na pompie. Może to coś dać?
4) Kiedyś wyczytałem, że olej w układzie kiedy jest zimny na początku, podgrzewany jest jakąś grzałką. Czy to mogło by zawodzić?
5) Regulacja taśm hamulcowych mogła by coś dać?
Przy wymianie oleju i filtra, mechanik nie stwierdził jakiś nieprawidłowości. Olej był trochę syfiasty i filtr też. Był więc to najwyższy moment na jego wymianę. Poza tym nic. Żadnych opiłków itp.
Kurcze zaczyna mnie to wkurzać. Szczególnie zimą, kiedy rozgrzanie oleju w skrzyni następuje nieco później. Niestety przekłada to się to pewnie na wyższe zużycie paliwa. Z pozytywów, jeżdżę przepisowo do około 50km/h. Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam