Kilka razy już pisałem, że trzy miesiące temu po myciu asystent parkowania zamilkł. W tym czasie włączył sie kilka razy, ale ogólnie dalej milczy.
Jeden mechanik poddał się walkowerem, drugi walczył trzy dni, nie wziął grosza i szczerze się usmiechnał, ze on nie ma pojęcia co. Szczerze usmiechać się będą na pewno goście z ASO, ale tej drogiej satysfakcji im dać nie chcę.
Skoro stało sie to przy myciu (jedynym poki co), pomyslalem - zrób to sam, zwłaszcza, ze czujki nie wygladaja na padniete, bo kilka razy się włączyły.
Pytanie: czy wiece jak sie dostać do wewnątrz zderzaka. W trójce jest taka plastikowa nakładka na nim przy klapie bagażnika zaczepiona na plastikowych kołkach. Wygląda to tak jakby pod nią był zderzak i być może jakiś otwór serwisowy, z tym, że po zdjeciu kołków plastik ani drgnie. Generlanie, chodzi mi o dwie rzeczy, czy ktos coś takiego miał i ew. czy tam grzebał, a dwa jak się dostać do samych czujek i ew. wiazki i centralki, która podobno jest z tyłu od strony pasazera.
Bede wdzieczny za pomoc.