2010-07-25, 13:26
Aby sfiniszować temat.Fele kupiłem z otworem 84 mm,nasze maja około 71 mm.Dorobiłem pierscienie centrujace ze stali na zamówienie u tokarza.Robota zacna -koszt 20 zl za szt.Przed wyjazdem gumiarz załozył fele z pierscieniami,auto odebrałem juz gotowe.Nauka na przyszłość - Sprawdzić robote "fachowca".Wyjechałem na saxy i 90 km przed Gdanskiem zaczęło trząść kierownicą,zjechałem na opuszczona stacje .Ogledziny i widok 3 urwanych szpilek mnie znokautował.Dodatkowo brak nakretek.Auto na lewar i na szczescie na starym zapasie udało mi sie pochytac nakretki na uwalonych szpilach,w wyniku braku 3 nakretek zmuszony byłem poodkrecac po jednej z innych kół. Przy okazji spradzałem dokrecenie innych nakretek i w jednym kole była 1 lub 2 poluzowane.nie sprawdziłem przed wyjazdem ,ale podejrzewam ,że było to ewidentne niedbalstwo gumiarza.Pewno dokrecił samym pneumatykiem i nie dokrecal dynamometrycznym.Tak dotarłem do Władka zatrzymując sie co 50 km i sprawdzajac dokrecenie nakretek.Urlop zacząłem od wykonania kilku pomocnych telefonów,ale najwazniejsze jest to ,że to koledzy z forum dzwonili do mnie z oferta pomocy.. I tak po szpilki pojechałem do Gdańska do Jurka Mika,potem wszystko wymienili mi w Gdyni w Camaro.Szpilki wybija sie z piasty i na to miejsce wkreca nowe.Oczywiscie Adamo w Malborku był juz gotowy ze swoim mechaniorem i oczywiscie wspierał mnie telefonicznie pomoca.Wybrałem Gdansk i Gdynie bo było duzo blizej.Dzis wróciłem bezpiecznie do domu.
Wniosek ,który mi się nasunał.
Obserwowałem robote chłopaków z Camaro.Nakretki dokrecali za pomoca pneumatyka,ale pozniej kazda oddzielnie kluczem dynamometrycznym.Efekt był taki ,ze wyczulony sprawdzalem przy kazdym tankowaniu nakretki i odkrecania nie bylo.Wiec na tej podstawie moge stwierdzic ,że uwalenie szpilek było efektem niedbałego dokrecenia przez gumiarza nakretek jak zakładał mi fele.
Ostatnio zmieniony 2010-07-25, 13:29 przez
lysywujta, łącznie zmieniany 1 raz.