Ja myślę, że dla kogoś oszczędnego do normalnego jeżdżenia to (grand)vitara jest lepszym pomysłem niż Explo. W serwisowaniu kosztuje podobnie (niemało
), trwałość podobna jak nie lepsza, trakcja podobna, a na co dzień jest znacznie tańsza, tyle że znacznie mniejsza... Jakbym w swoim czasie znalazł vitarę w automacie (o co dość trudno) to żona niekoniecznie bujałaby się Explo
Co do rozsypywania, to ja widziałem wprost ukręcony odlew extension reduktora w Renegade (Jeep Wrangler w limitowanej) więc - wszystko da się rozsypać...