magnaflow nigdy nie słyszałem. Flowmastera mam i ogólnie jest fajnie. Po przekroczeniu około 1700obr/s ładnie cichnie, ale przy przyśpieszaniu, ruszaniu trzeba się liczyć z większym hałasem. Przy jeździe w korkach również - w końcu tam ciągle przystajemy i ruszamy.
Jeśli chodzi o flowmastera, to czym niższa cyfra w nazwie tym głośniejszy tłumik. Ten 44 jest fajny w brzmieniu i całkiem znośny w trasie, ale tak jak już kiedyś pisałem - jeśli komuś przeszkadza szum opon z bieżnikiem MT, to flow master też do gustu mu nie przypadnie, bo jakby nie patrzeć on zawsze będzie głośniejszy od standardowego tłumika
