U mnie wszystko działało ok ale zauważyłem od czsu mrozów teraz że jak włączam 4x4 szybkie na postoju na luzie to jak ruszam to zdaży się że przód się nie napędza i słychać cichy terkocik z reduktora i nagle się włącza. Potem wyłaczam 4x4 a przodzik dalej pędzi, wniosek-- chyba olej do wymiany bo w lato było OK.
nie-wniosek jest taki że nie potrafisz obsługiwać napędów.
po załączeniu przedniego napędu nie musisz stać,możesz jechać do 100km/h.pierwsze 3-4 obroty kół to czas aby zadziałały sprzęgiełka.w tym czasie przedni napęd nie działa.trzeba też pamiętać żeby w tym momencie nie doprowadzać do uślizgu tylnych kół bo sprzęgiełka przednich półosi mogą eksplodować.
po wyłączeniu przedniej osi(można również w czasie jazdy)sprzęgiełka się rozpinają po pewnym czasie i słychać pracujący przedni most.aby się odłączyły natychmiast,trzeba cofnąć kilka metrów aż do słyszalnego "klik,klik"dźwięku który oznacza że sprzęgiełka się rozłączyły.
DOTYCZY TYLKO EXI ZE SPRZĘGIEŁKAMI AUTOMATYCZNYMI
Ostatnio zmieniony 2010-12-10, 00:00 przez
chevidan, łącznie zmieniany 1 raz.