witam,
mam zrobioną skrzynie, wymienione klamoty, łożyska, uszczelniasze, ..., foltr, olej, regeneracja konwertera wszystko zrobione potworne koszty i co ? - znowu kicha.
Jak jest zimny to nie odrazu załapuje bieg, mija kilka sekund i rusza, jadąc rozpina biegi, taki efekt jakby wcisnąć sprzęgło, staje na światłach na chwile skrzynia rozpięta, przejade pare kilometrów i jest ok, jak troszke postoii znowu to samo aż się nagrzeje.
CO TO MOŻE BYĆ???
Wprawdzie mam gwarancje na to wszystko ale mechanik zaczyna śpiewać jeszcze o kosztach?