Jakiś czas temu, postanowiłem wymontować reduktor, bo objawy były takie jak opisałeś pełno opiłków na czujnikach i brak reakcji w momęncie podania napięcia na"brązowy kabelek". Po rozkręceniu reduktora okazało sie że tarczki sprzęgłowe sie rozleciały, ale to nie jest problem bo w serwisie dostępne są od ręki za jedyne 954zł

Wracając do opisu działania zapinania przedniej osi to jest banalnie prosta. W momencie podania napięcia na "brązowy kabelek" powstaje pole elektromagnetyczne które to powoduje większy opór obrotowy - nazwijmy to docisku. Docisk ten po przez wycięte w nim 3 kliny w których pracują kulki( łożyskowe) dociska specjalną przekładkę (owa przekładka u mnie podzieliła sie na 4 części, teoretyczna cena to 160zł ale nie mają jej w ford polska) i dalej zaciska wielotarczowe sprzęgło i przez łańcuch podaje napęd na przednią oś.
Reasumując jak masz dobrą tę "przekładkę" to kup w serwisie sprzęgło i zapomnij o problemie przez następnych kilkadziesiąt tysięcy kilometrów (nowa część, to masz gwarancje ze jest sprawna bo w używce to nigdy nie wiesz na co trafisz). A gdy ta podkładka jest trafiona to kupuj używany reduktor bo jej nigdzie nie znajdziesz!!!!!
Powodzenia.