Niestety babluje dalej.Wiec chciał ,czy nie kolejny demontaz.Przy moim pechu może nie skończyć sie uszczelką.Patrząc na cene spawania,raczej spawac nie bedę,(gdzies widziałem cenę 500pln)Kupie uzywke ,sprawdzanie zbyt drogie nie jest,i walczymy dalej.Jesli chodzi o przegrzanie ,to jestem uczulony,płyn był zawsze w normie,z miejsca wycieku na sznurku 10km ,max V 15km/h.Potem wymiana uszczelki termostatu,dalej ciekło więc woda w banki i w droge,12 km.Co ok1 km dolewanie wody i dalej ,tempem spacerowym,więc jeśli coś sie stało z głowicą to tylko w tym momencie.Wskaźnik temperatury nie przekroczył połowy skali ,ale wszyscy wiemy jak on działa.No nic,trza klucze w łapke i do roboty,3 lata jazdy bezawaryjnej właśnie się zakończyły
