Ja też mam stożek dedykowany do ohv, wchodzi super dopasowany w miejsce oryginału, puchę zamykamy jak w oryginale,i kształt prawie jak oryginał, ale firmy już nie pamiętam., może na wsi znajdę opakowanie to zapodam nazwę. Jak na razie to tylko trzeba go okresowo "wyprać" i naoliwić. Płyny do mycia i do oliwienia dali gratis - jak na razie nie narzekam, powietrza przepływu na pewno nie tłumi, wręcz może za lekko daje oddychać, ale zawsze oglądam od środka i jest ok. Więc na pewno swoją rolę pod względem filtrowania pełni - środek czysty, skóra czarna - i wtedy konserwacja..
Tylko... Żonka się wkurza bo od strony pasożyta jest wlot snorkela, i jak otwiera okno ta zaraz jest: Nie szalej, delikatnie, bo słyszę jak traktujesz pedał gazu...
Ale kiedyś w końcu klimę zrobię, to będzie cisza, zamilkną, snorkel i połowica...
A wtedy - raj.

Co mi więcej potrzeba oprócz prywatnego cpn-u ?