dzięki wszystkim za chęć pomocy(browarki i tak będą)
byłem dzisiaj w wawie i przywiozłem tą bestję.
kilka słówek o tym aucie.
explorer sport 2001 rok.ogólnie jest to jedna wielka zmota expo"2" i expo "3".chodziłem trochę wkoło tego tematu i wyczytałem że jest to ostatni model explorera sport,zbudowanego na bazie expo 2 po liftingu.więc tak karoseria z przodu i boki podobne jak w expo "3" tył z expo "2" po małych zmianach.wnętrze?? niby od expo "2" ale z białymi zegarami(w ogóle zegary trochę inne i inne kontrolki) inna decha(okolice radia)radio też inne na kasety i cd, ma też konsolę centralną.siedzenia w tej wersji z materiału ale perfekcyjne jeżeli chodzi o wygodę.tylne siedzenia wyglądają jak foteliki dla dzieci-ja tam nie usiądę.teraz najlepsze-silnik!!!!silnik jest od expo "3" 214km.co on robi z tym lżejszym autkiem

z każdego skrzyżowania rusza z szuraniem papci,przyspieszenie imponujące.teraz najlepsze.wyjechałem z wawy po dwóch godzinach stania w korkach

i zatankowałem do pełna,przejechałem 260km do bydgoszczy i znowu zatankowałem-weszło 21.5 litra to jakieś 8.27 l/100km przy prędkości 100-120km/h

muszę to jeszcze raz sprawdzić na trasie bo to jest niewiarygodne.a teraz (w końcu musi być coś na nie)zawieszenie.bardzo nieciekawe.auto bardzo pewnie się prowadzi,jest stabilne,nic nie puka jednak zachowuje się jak gokard-jest strasznie sztywny,każdy kamyk na jezdni jest odczuwalny w aucie a kiedy wpadłem w dziurę przy 100km/h(o co u nas nie trudno)zarzuciło tyłem jak przy wyrąbanych amosiach a auto jest tak sztywne że nie idzie go pobujać.myślę że ktoś wsadził do niego amosie typu monroe sensatrac w dodatku od 4ro drzwiowej wersji.opony też szału nie robią "cooper"-y chyba 225/70/16.jutro go pooglądam od dołu i zobaczę co w trawie piszczy.ogólna ocena 8/10 ze względu na zawieszenie.