A to nie to co u mnie; u mnie tylko sporadycznie; na wyboju, przy skrecie...dołączany, standardowo jeżdżę "na tyle". Stukanie występuje co kilka minut, i to jest taki dzwiek jakby cos przesunelo sie kawaleczek w przod w tyl lub na boki. wystepuje czasem jak najade na kraweznik, czasem jak przyhamuje - nie ma reguły...
Bede jutro wymieniał olejum, to zerkne przy okazji w zawieszenie.
napewno przód? a może w reduktorze coś ci stuka? może jakiś krzyżak?nie, klocki są ok, zresztą one by wydawały inny dźwięk - takie dzwonienie raczej, a to jest takie ciche i delikatne "łup"Narazie nie panikuję, bo udzielałem sie przy wymianie piast i wszystko osobiście pomacałem - wiem, że koło mi się nie urwie, ale te stuki trzeba będzie kiedyś zlokalizować i usunąć. Może jak sie nasilą....