Jacek - chciałeś się zakopać ale się nie udało bo za mało mocy miałeś u siebie przy 33 calach aby kółka buksowały
Ja wszędzie tam gdzie ty na MT, nie miałem najmniejszych problemów na swoich AT.
W piachu nawet jak buksują, to nie kopią a idą do przodu, MT jak zabuksuje to wpada po łosie

a jak nie zabuksuje to staje.Na sobolewce jak za mną stanełeś to już nie ruszyłeś .
Na gęste lepkie błoto bym wolał owszem MT, a także dla wyglądu tego agresywnego bieżnika.
Zresztą lekarz zalecał wyzbywać się agresji więc jest AT.
A reszty co do przejazdów przez różne podłoże to i tak cały czas się uczymy i nie tylko oponki się liczą, ale i autko, kierownik,strategia,fazy księżyca itp.
Ot to tylko moje subiektywne odczucia na chwilę obecną . Nie gwarantuję że w związku z jakąś sytuacją one się nie zmienią.
