Daniel naprawił reduktor - wróciliśmy z Bydgoszczy i wszystko było pięknie i cacy - tzn w trakcie powrotu chciałam się odprężyć i odkryłam, że nie działa radio
- znaczy zapala się wyświetlacz, antena wysuwa ale poza tym żadnych innych bodźców Wczoraj zibi postanowił pospieszyc z pomocą i wyjął radio. Oddał do serwisu RTV i wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że dzisiaj rano dzwoni facet z parkingu i mówi, że w samochodzi pali się jedno światło
. No zdarza się, zapomniał wyłączyć. Wjeżdżamy na parking a tam NA STAŁE świeci się lewy kierunek przód i tył (nie miga), sygnalizowane jest to na desce w postaci strzałki która też świeci się non stop i NA STAŁE świecą się wsteczne . Nie ważne czy jedzie w przód czy w tył - świecą się i tyle. ....i jedyne co pomaga to rozłączenie akumulatora
.Jak mam to naprawić??
Z takimi światłami nigdzie nie wyjadę samochodem Acha nie świeci się prawe pozycyjne więc poproszę o rady jak żarówkę wymienić - czy są jakieś haczyki przy wymianie.
p.s. i pryskacz na przednią szybę nie pryska - nie pompuje w ogóle płynu- co się stało? Acha - płyn uzupełniłam
