mam pierwszy problem z montereyem.
jest wstawiony nowy akumulator przez poprzedniego właściciela i przez kilka dni jeździłem i nie było żednego problemu.w końcu zauważyłem że auto słabiej odpala(wolniej kręci)pomyślałem jutro podładuje ako i sprawdzę ładowanie.nie zdążyłem bo pojechałem do sklepu i już nie odpaliłem.dzisiaj wstawiłem auto do elektryka i po rozebraniu alternatora i kopleksywym sprawdzeniu powiedzieli że wszystko jest ok.zamontowali go do samochodu i nadal ładowanie na wolnych obrotach 12,5 V(brak ładowania) a na wysokich 13,5(słabe ładowanie).elektryk doszedł do wniosku że alternator za późno się wzbudza (przy zbyt wysokich obrotach)załozył mniejsze kółko na alternator aby miał on wyższe obroty.jest lepiej ale na wolnych obrtach po zapaleniu świateł i włączeniu dmuchawy ładowanie nadal spada do 12,5V czyli akumulator się rozładowuje.
czy spotkał się ktoś z taką sytuacją.
gdybym jeździł w trasy to nie było by żadnego problemu ale jazda miejska rozładowuje ako.